Mistrzostwa Świata MotoGP w sezonie 2020 dotarły do finiszu pod słonecznym niebem na wspaniałym portugalskim torze Autodromo Internacional do Algarve. Był to bardzo trudny wyścig dla zawodników zespołu Suzuki Ecstar – Alexa Rinsa i Joana Mira, którzy startowali odpowiednio z 10. i 20. pola startowego.
Obaj zawodnicy bardzo dobrze wystartowali robiąc duże postępy – Rins awansował na siódmą, a Mir na piętnastą pozycję, ale dalszy ciąg tego wyrównanego i zaciętego wyścigu był wyjątkowo trudny. Mir kilkukrotnie zetknął się z innymi zawodnikami i spadł ponownie na dwudzieste miejsce, a Rins cofnął się na ósmą pozycję.
Obaj starali się przegrupować i ustabilizować rytm jazdy by stopniowo odzyskiwać utracone pozycje. Dla Mira było to niemożliwe, bowiem problem z elektroniką wykluczył go z wyścigu na szesnastym okrążeniu. Rins powoli odrabiał straty zbliżając się do jadącej przed nim grupy, ale kolejne okrążenia w szybkim tempie powodowały nadmierne zużycie opon i coraz gorsze wyczucie przyczepności, więc Alex musiał zadowolić się finiszem na 15 pozycji.
Pomimo rozczarowującego wyścigu w Portugalii, zespół Suzuki Ecstar jest wyjątkowo dumny z wyników osiągniętych w tym sezonie. Joan Mir zdobył tytuł mistrza wśród zawodników, Rins ostatecznie ukończył sezon na trzeciej pozycji, a ekipa z Hamamatsu zdobyła tytuł mistrzowski w klasyfikacji zespołów. Wszystkie te fantastyczne osiągnięcia przyszły w tym samym sezonie, w którym Suzuki wygrało mistrzostwa World Endurance, w setne urodziny firmy oraz sześćdziesiąt lat po tym, jak zadebiutowała ona w wyścigach.
Cały zespół przekazuje ogromne podziękowania i wyrazy wdzięczności nie tylko Suzuki oraz zawodnikom, ale również tym, dzięki którym te niesamowite osiągnięcia były możliwe, a także fanom, kibicom i partnerom, którzy okazywali swoje wsparcie przez ten sezon.
„Ten sezon był najlepszym jakiego kiedykolwiek doświadczyłem, a Joan i Alex wykonali niesamowitą robotę. Mieliśmy nadzieję na zdobycie „potrójnej korony”, oraz również drugiego miejsca w klasyfikacji zawodników dla Alexa, ale niestety nie było to możliwe podczas tak trudnego wyścigu. To oznacza, że przed nami duże i ekscytujące zadanie do wykonania w następnym sezonie. Dziękuję całej rodzinie Suzuki – zarówno tym pracującym w fabryce, jak również tym w na torze. Każdy nich pracował bardzo ciężko byśmy mogli dotrzeć tu gdzie jesteśmy.” – powiedział Shinchi Sahara, kierownik projektu.
„Mieliśmy wspaniały sezon, ale ostatni wyścig nie poszedł zgodnie z planem. Oczywiście warunki dla wszystkich były jednakowe, a starty na nowym obiekcie zawsze są trudne, ale wybór opon i odpowiednich ustawień był skomplikowany. Mimo trudnego dnia mamy motywację by rozwijać się w przyszłym sezonie. Dziękuję wszystkim, którzy wspierali i kibicowali Suzuki przez cały sezon – naprawdę to doceniamy!” – powiedział Ken Kawauchi, dyrektor techniczny zespołu Suzuki Ecstar.
„To było rozczarowujące zakończenie tego sezonu; niestety Joan miał kłopoty z motocyklem po zderzeniach z innymi zawodnikami. Musimy sprawdzić, co się stało. Alex miał problemy z oponą w końcówce wyścigu, mimo bardzo dobrego startu. Obaj nasi zawodnicy mieli dzisiaj kłopoty, które pozbawiły ich szans na kolejny dobry wyścig, ale jesteśmy wyjątkowo szczęśliwi z pierwszego i trzeciego miejsca w mistrzostwach. Ten rok był magiczny i niezapomniany. Dziękuję obu naszym zawodnikom za to, że zawsze dają z siebie wszystko, całemu zespołowi i wszystkim osobom zaangażowanym w ten projekt.” – powiedział Davide Brivio, menedżer zespołu Suzuki Ecstar.
„Dzisiejszy wyścig był trudny i czuję, że dokonałem złej decyzji w kwestii doboru opon. Już od samego początku miałem trudności z tylną, twardą oponą, choć na starcie zdołałem zbliżyć się do zawodników w czołówce. Z okrążenia na okrążenie traciłem coraz więcej przyczepności i niestety traciłem też kolejne pozycje. Ostatecznie jestem zadowolony ze swoich osiągnięć w tym sezonie, mimo kontuzji i kilku upadków wciąż udało mi się zdobyć trzecie miejsce w mistrzostwach. Jestem mocno zmotywowany by jak najszybciej rozpocząć kolejny sezon!” – powiedział Alex Rins.
„Nie udało mi się zrobić dziś zbyt wielu okrążeń, ale te które zrobiłem, przejechałem z dużą przyjemnością! Przepraszam Pecco (Bagnaia) - nasze zderzenie nie skończyło się dla niego dobrze, więc jest mi przykro. Po naszym kontakcie zacząłem mieć jakieś kłopoty z motocyklem, prawdopodobnie z elektroniką i przez to nie mogłem ukończyć wyścigu. Oczywiście poszukamy przyczyny problemów i znajdziemy rozwiązanie na przyszłość. Szkoda, że nie mogłem dziś liczyć na więcej, bo chciałem dobrze zakończyć sezon, ale oczywiście bardzo się cieszę ze zdobytego tytułu mistrzowskiego. Wspólnie z Alexem, który zdobył trzecie miejsce będziemy dziś świętować!”– powiedział Joan Mir.
Zawodnik
1. Joan Mir (Suzuki) 171 pkt
2. Franco Morbidelli (Yamaha) 158 pkt
3. Alex Rins (Suzuki) 139 pkt
Julia Szeremeta, srebrna medalistka igrzysk olimpijskich w Paryżu, 13 grudnia weźmie udział w walce wieczoru ostatniej w tym roku gali boksu olimpijskiego Suzuki Boxing Night 32.
Dowiedz się więcejW tegorocznym plebiscycie The Best Of Moto 2024, zorganizowanym przez Moto.pl i Gazeta.pl, oddano rekordową liczbę 45,5 tys. głosów.
Dowiedz się więcejEfektowne zwycięstwo 16:0 reprezentantek Polski w towarzyski mecz z Hiszpankami, który w ramach Suzuki Boxing Night 31 odbył się w Krakowie.
Dowiedz się więcejDo 30 listopada, a więc przez dwa ostatnie tygodnie tego jesiennego miesiąca, trwa akcja Suzuki Black Weeks.
Dowiedz się więcej