Niedzielnemu wyścigowi towarzyszyła typowa dla Silverstone atmosfera – nieprzewidywalna zarówno w przypadku pogody, jak i wyników. Na trybunach było obecnych 67 tys. fanów, którzy byli świadkami bardzo intensywnych 20 okrążeń wyścigu MotoGP.
Joan Mir i Alex Rins już w drugim okrążeniu awansowali na siódme i ósme miejsce w stawce. Obaj kierowcy zespołu Suzuki Ecstar szukali okazji na kolejne manewry już w początkowej fazie wyścigu. Nie było to łatwe zadanie, bowiem pomiędzy nimi a czołowymi pozycjami znajdowało się kilku mocnych zawodników. Najpierw trzeba było dogonić i wyprzedzić zawodników Ducati. Misja powiodła się, gdy już na szóstym okrążeniu oba Suzuki GSX-RR były już przed fabrycznymi Desmosedici. Wtedy Rins wyprzedził swojego kolegę zespołowego, a później obaj wyprzedzili Francesco Bagnaię. Na ósmym okrążeniu Rins był już na trzecim miejscu, zajmując prowizoryczne miejsce na podium.
Gdy jadący świetne zawody Rins walczył jak najwyższą pozycję, Mir zmagał się z nienajlepszym wyczuciem motocykla. To pierwszy raz, gdy zawodnik z Majorki ścigał się na torze Silverstone w kategorii MotoGP. Przez kilka okrążeń Joanowi udawało się utrzymać piąte miejsce w wyścigu, ale gdy wyścig zbliżał się do końca, zmagał się on z coraz gorszym wyczuciem przyczepności przedniego koła i tracił kolejne pozycje. Ostatecznie Joan zajął dziewiąte miejsce.
Tymczasem Alex Rins awansował na drugą pozycję i bardzo dobrze bronił się przed presją ze strony Aleixa Espargaro w końcówce wyścigu. Jadąc w typowym dla siebie płynnym i gładkim stylu po swoim ulubionym torze, zdołał zdobyć swoje pierwsze podium w sezonie.
Mir utrzymuje drugie miejsce w klasyfikacji generalnej mistrzostw świata, a Rins awansował na 11 pozycję.
Shinichi Sahara – kierownik projektu i dyrektor zespołu Suzuki Ecstar: To był dla nas mieszany dzień. Bardzo się cieszymy, że Alex wreszcie się przełamał i stanął na podium. To jego pierwsze podium w tym roku, więc to dla nas miła wiadomość. Szkoda, że Joanowi się nie udało, był w bardzo dobrej formie i szybko zapoznał się z torem, ale niestety w końcówce miał spore problemy z wyczuciem przedniej opony. Musimy sprawdzićm, co się stało, ponieważ kosztowało go to kilka cennych pozycji. Dobra wiadomość jest taka, że wciąż jest drugi w klasyfikacji generalnej. Wiemy, że naszym największym problemem w tym momencie są kwalifikacje, więc wciąż będziemy ciężko pracować by poprawić ten element.
Ken Kawauchi – menedżer ds. technicznych zespołu Suzuki Ecstar: Po pierwsze, chcę pogratulować Alexowi. Wszyscy długo czekaliśmy by znów zobaczyć go na podium i był to mocny powrót. Mam nadzieję, że podtrzyma tę formę. Joan również zaliczył niezłe zawody, ale miał kłopoty z przodem motocykla w końcówce wyścigu i niestety ostatecznie nie uzyskał wyniku, na który liczyliśmy. Sezon jednak jeszcze się nie kończy, więc będziemy walczyć do samego końca i zobaczymy co się wydarzy.
Alex Rins: Jestem bardzo, bardzo, bardzo szczęśliwy ponieważ włożyliśmy mnóstwo pracy i wysiłku w to by powrócić na podium. Nie było łatwo, ponieważ nawet wtedy, gdy miałem mocne tempo, zdarzały się upadki i inne problemy. Dziś celowałem w finisz w pierwszej piątce, ale w końcówce wyścigu czułem się naprawdę dobrze na motocyklu, więc mogłem mocniej zaatakować. Byłem bardzo szybki, ale bez konieczności podejmowania nadmiernego ryzyka, czy wykonywania agresywnych manewrów. To wspaniałe uczucie móc powrócić na podium i świętować z całym zespołem.
Joan Mir: Szczerze czułem się dzisiaj naprawdę dobrze i mogłem jechać dokładnie w taki sposób, jaki chciałem. Czułem się pewnie i wiedziałem, że mogę mieć dobre tempo wyścigowe. Nawet jeśli moje wyniki w treningach nie wskazywały na to, w wyścigu czułem się naprawdę mocny, ale wtedy zacząłem zmagać się z problemami z przodem motocykla. To był zupełnie niespodziewane i straciłem mnóstwo czasu w ostatnich okrążeniach wyścigu. Kłopoty zaczęły się na 10. okrążeniu i od tego czasu to była nieustanna walka o pozostanie na torze. Jestem rozczarowany, bo liczyłem na lepszy wynik, nawet jeśli to mój pierwszy raz na maszynie MotoGP w Silverstone.
Do 30 listopada, a więc przez dwa ostatnie tygodnie tego jesiennego miesiąca, trwa akcja Suzuki Black Weeks.
Dowiedz się więcejCykl szkoleń dla motocyklistów na maszynach marki z Hamamatsu zaczęliśmy w drugiej połowie maja.
Dowiedz się więcejOd dwóch dni wszystko już stało się jasne - za kilka miesięcy na drogach zadebiutuje najnowsze Suzuki e VITARA.
Dowiedz się więcejWśród tegorocznych nowości z logo Suzuki na owiewkach, które debiutują podczas targów motocyklowych EICMA 2024 w Mediolanie, są m.in. modele dual sport Suzuki DR-Z4S i supermoto DR-Z4SM.
Dowiedz się więcej